Jak Skarb Idolka dojechała szczęśliwie do domu to najważniejsze, teraz można iść spokojnie spać. ,,Chyba już można iść spać, dziś pewnie nic się nie zdarzy, chyba już można się położyć, marzeń na jutro trzeba namarzyć..." Tak to jakoś leciało. Znacie.? Muszę sobie jeszcze to puścić.
Najważniejsze, że dojechała reszta się jakoś ułoży sama..